O kobietach – inwestorkach rozmawiamy z prelegentką konferencji, Elżbietą Liberdą, autorką książki „Być Rentierem”, radcą prawnym, specjalizującym się w prawie nieruchomości.
Czy kobiety są dobrymi inwestorkami?
– Jasne. Kobiety to przed wszystkim bardzo dobre negocjatorki. Większość kobiet, z którymi pracuję, ma ogromną wiedzę zarówno prawną jak i – co pewnie wielu zaskoczy – z zakresu budownictwa. Kobiety potrafią dobrze przewidywać zmiany na rynku i dopasowywać się do panujących trendów. Szczególnie mocne są w przygotowywaniu ofert sprzedaży. A takie aspekty, jak home staging czy też dobieranie ze smakiem materiałów wykończeniowych – mają we krwi.
Nad czym powinny popracować?
– Z pewnością potrzebują większej wiary w swoje możliwości. Często są perfekcjonistkami. A w nieruchomościach trzeba decyzje podejmować rozważnie, ale i szybko. Często uciekają im dobre tematy, gdyż poświęcają czas na zastanawianie się i konsultowanie.
Co chciałaś przekazać kobietom w swoim wystąpieniu? Co Było według Ciebie najważniejsze?
– Jeśli czujemy, że nieruchomości to biznes dla nas – trzeba działać. Ale do tego trzeba się dobrze przygotować. Dobra dokumentacja, odpowiednie zabezpieczenie swoich interesów w umowach i inwestowanie w nieruchomości z uregulowanym stanem prawnym to warunek powodzenia biznesu.